Czy liczba 13 przynosi pecha? Rzecz o nieszczęściu i zmianach | Numerologia partnerska
Symbolika jest idealnym pretekstem do rozmyślań nad złożonością świata. Liczbę 13 można rozpatrywać w kategoriach symbolu lub karmy (bo w końcu to liczba karmiczna - dług pracy i tworzenia stabilnych struktur). Przede wszystkim należy podkreślić, że liczba 13 jest jedynie symbolem,
bo chodzi raczej o to w jaki sposób postrzegamy nieszczęście, które się
nam przytrafia. A zwykle bywa tak, że większość tego typu zdarzeń
interpretujemy niewłaściwie. Czy liczba 13 rzeczywiście przynosi pecha?
Liczba 13 w życiu Jana Pawła II
Chyba każdy z nas natknął się w internecie na taki oto łańcuszek:
"Czy życie papieża Jana Pawła II zostało zapisane w liczbach, czy to tylko dziwny zbieg okoliczności? Ale nawet, jeśli to coś niezwykłego w tym jest!
Wszystkie liczby związane blisko z papieżem układają się w liczbę 13.
1. Jan Paweł II umarł o godzinie 21.37 – 2+1+3+7= 13.
2. Dzień zamachu na Ojca Świętego był 13-tego (maja 1981 roku).
3. Objawienia Fatimskie były zawsze 13-tego.
4. 13.02.2005 Śmierć siostry Łucji - 1+3+2+2+5 = 13 oraz 13-go dnia miesiąca
5. Wiek papieża 85 lat (co prawda nie skończone, bo Karol Wojtyła
urodził się 18 maja 1920 roku i w dniu śmierci miał dokładnie 84 lata i
10 miesięcy, ale rocznikowo już 85) – 8+5= 13.
6. Papież wstępując na tron Watykanu miał 58 lat – 5+8= 13.
7. Także data śmierci 2.04.2005. – 2+0+4+2+0+0+5= 13.
8. JAN PAWEŁ DRUGI – to także daje 13 liter.
9. Papież umarł w 13-tym tygodniu roku.
10. Ostatni wpis do testamentu datowany jest na 17.03.2000. – 1+7+0+3+2+0+0+0= 13.
11. Papież przeżył 31 000 dni, 3 i 1 da się ułożyć w 13, a poza tym, to bardzo dziwne, że przez tak dokładną liczbę dni żył.
12. Papież był 265 papieżem w historii (2+6+5= 13).
13. Pontyfikat Jana Pawła II trwał 90301 dni, co też sumując daje liczbę 13."
Czy tak częste pojawianie się liczby 13 w życiu papieża jest
przypadkiem? Jak ten fakt należy interpretować? Powstaje pytanie, na ile
życie papieża było dla ludzkości znakiem oraz informacją, zaszyfrowaną w
liczbach?
Liczba 13 jako synonim pecha
Od dawien dawna liczba 13 funkcjonuje jako synonim pecha i nieszczęścia.
Tylko właściwie dlaczego w taki sposób postrzegamy tę właśnie liczbę?
Powodów jest całkiem sporo.
Dawniej Babilończycy sądzili, że liczba ta przynosi pecha, gdyż
funkcjonowanie całego świata opierało się na liczbie 12. Mamy przecież
12 miesięcy, 12 godzin, 12 znaków zodiaku, 12 apostołów. To właśnie
liczba 12 była i jest symbolem harmonii i ładu. Natomiast liczba 13
burzy ten ustalony porządek.
W starożytnym Egipcie drabina, która prowadzi do wieczności ma 13
stopni, a ponadto Egipcjanie uważali, że człowiek przechodzi w życiu
przez 12 etapów. Ostatnim z nich, 13-tym jest śmierć. W Chrześcijaństwie
- Jezus miał 12 apostołów, zatem razem było było ich 13.
Strach przed liczbą 13 jest wciąż aktualny. Często ludzie unikają
podpisywania ważnych dokumentów oraz załatwiania nowych spraw 13 dnia
miesiąca. W wielu hotelach na całych świecie nie istnieją pokoje, a
niekiedy nawet i piętra o liczbie 13. W niektórych samolotach nie ma
miejsc o numerze 13. Obecnie istnieje nawet jednostka chorobowa
"Triskaidekafobia", która jest fobią, lękiem przed liczbą 13. Jako
ciekawostki można podać, że w głównej siedzibie TPSA w Warszawie windy
nie mają przycisków 13. piętra, w sportach motorowych niekiedy unika się
numeru startowego 13, natomiast były amerykański prezydent Franklin
Roosevelt zapraszał na obiad lub przyjęcie swoją sekretarkę, jeśli z
powodu czyjejś nieobecności lub dodatkowego zaproszenia do stołu miało
siąść 13 osób.
Jednak nie wszędzie liczba 13 uchodzi za pechową. W tradycji żydowskiej i
w Japonii 13 uważana jest za synonim szczęścia. Również Majowie mieli z
tą liczbą pozytywne skojarzenia, gdyż wierzyli oni, że istnieje 13
niebios i 13 bogów, co czyni tę liczbę boską.
Liczba 13 symbolizuje przemianę poprzez jakieś nagłe wydarzenie, w
którym tracimy bogactwa materialne lub swoich bliskich. Liczba ta stała
się symbolem śmierci, ale z pewnością nie przynosi pecha. Po prostu to
my błędnie interpretujemy rzekomo nieszczęśliwe wydarzenia w naszym życiu,
bo utrata jest wpisana w życie. Życie to nieustanna zmiana, a ludzie
podświadomie przypisali jej to "pechowe" znaczenie ze strachu przed
śmiercią, czyli strachu przed nieznanym, i utratą tego do czego się
przywiązali. A przecież nie możemy przywiązywać się do niczego, bo to śmierć za życia. Warto przy tym zauważyć, że w Tarocie kartą 13-tą jest śmierć, interpretowana również jako symbol metamorfozy i odrodzenia.
Dlatego właśnie uważa się, że liczba 13 służy transformacji. Zupełnie
jak u Greka Zorby, który tańczy na pogorzelisku kopalni, uwalniając swój
potencjał twórczy. Aby powstało NOWE, musi runąć STARE. Bez przeobrażenia i przemiany nowe nie powstanie.
Kolejną ciekawą interpretacją liczby 13 jest nauka sięgania do swojego potencjału twórczego.
W końcu uproszczona interpretacja liczby 13 oznacza „ja (1) i moc
twórcza (3)”, czy „początek tworzenia”. Aby uzyskać dostęp do swojej
kreatywności, musi nastąpić utrata bogactwa materialnego lub wytrącenie z
pozornej równowagi uczuciowej (straty materialne, ruina, zdrada,
separacja). To właśnie takie wydarzenia przyczyniają się do naszej
przemiany wewnętrznej, otwieramy się na nowe możliwości i w sytuacji
zagrożenia zaczynamy szukać nowych rozwiązań. A my przecież tak bardzo
boimy się przemiany, która ma się dokonać. Dlaczego? Gdyż oznacza to
śmierć nas samych tych „sprzed chwili”, takich, jakimi byliśmy do
momentu danego wydarzenia. A problem polega na naszym postrzeganiu
świata i zmiany, która odbywa się wg nas głównie z poziomu materii -
czyli jako nieodwracalna strata - a nie z poziomu Ducha - czyli, jako
wieczna przemiana i wzrastanie - wszystko, co się o nią ociera wzbudza lęk. Nie widzimy zmian, jakie dokonują się w tej niewidzialnej, duchowej sferze.
Lęk przed zmianą powoduje, że nie sięgamy do swoich potencjałów twórczych, a kiedy tego nie czynimy, 13 prowokuje dramatyczne sytuacje, które wymuszą na nas zmianę, czy tego chcemy czy nie. Takie
niepogodzenie się z tym co wywołuje 13, powoduje cierpienie. Ważne
jest, aby nauczyć się nie wchodzić w lęk w razie zagrożenie, a przyjąć
postawę twórczą - szukać rozwiązań, wówczas szybciej pozbędziemy się
nagromadzonej karmy.
Warto przy tym zauważyć i rozróżnić dwa pojęcia: destrukcja (całkowite zniszczenie) oraz transformacja
(przemiana z czegoś w coś). W jednym i w drugim przypadku znika
dotychczasowa forma, ale z tą różnicą, że przy destrukcji następuje
całkowite, bezsensowne zniszczenie, natomiast transformacja oznacza
zamianę bez straty.
13 to również liczba karmiczna mówiąca, że pozbycie się karmy z
przeszłości możliwe jest tylko dzięki mozolnej pracy - nad samym sobą
oraz światem zewnętrznym. Oznacza zaniedbania z poprzednich wcieleń w
postaci lenistwa, beztroski i życia na czyjś koszt. Osoba z liczbą 13 w
portrecie numerologicznym, powinna spodziewać się nieustannych zmian i
wielu nieoczekiwanych wydarzeń, bo stanowią one szansę na spłacanie
długów karmicznych.
13 wprawia w ruch wszystko, co nie poddaje się zmianie, co woli
bezpieczne "stare". 13 może uruchomić coś, co w dramatyczny sposób
zmieni bieg życia. Liczba 13 bardzo często nazywana jest BOSKIM
FAKTOREM. Inni natomiast mówią z kolei o 13 jako o LICZBIE
PRZEZNACZENIA. 13 zmusza do podjęcia nowych wyzwań, stwarza nowe
możliwości. Bardzo często liczba 13 niesie ze sobą tyle energii i
treści, że uniemożliwia to przekształcenie i człowiek staje się leniwy.
Może więc pojawić się uczucie rozkojarzenia oraz lenistwo. numerologia
Jednocześnie uważa się, że jest to szczebel otwierający bramy
metafizyki. Osoba potrafiąca właściwie wykorzystać to, co przynosi
liczna 13, ma ułatwioną drogę, która prowadzi doskonałości. Jedynie na
bazie starych doświadczeń można stworzyć coś nowego. Na tym poziomie
człowiek dojrzały duchowo poznaje swoją genialność i jest w stanie w
każdej chwili może przeskoczyć formę materialną, aby ujść przed
fizycznymi przymusami. Przekroczyć materię – to znaczy zdystansować się
do niekorzystnych wydarzeń, zwłaszcza do strachu o egzystencję, miejsce
pracy, dobra materialne.
Na koniec warto przypomnieć, że cyfry są narzędziami badawczymi,
stanowią symbol, rodzaj skróconego zapisu do zrozumienia rodzaju
energii, którą człowiek zarządza, wybierając dobro lub zło.