Oto pięć duchowych zasad dr Usui, które powstały, abyśmy mogli poznać, zrozumieć siebie i skutecznie pomagać innym.
Pierwsza z nich brzmi:
Właśnie dzisiaj bądź wdzięczny za to, co masz.
Zrób teraz jeden, drugi, trzeci głęboki oddech. Zatrzymaj się w gonitwie swoich myśli, uświadom sobie, że jesteś tu, teraz i spójrz w siebie.
Wdzięczność to wspaniałe wielkie słowo. Bądź Wdzięczny.
Proszę, uświadom sobie, ilu jest ludzi w Twoim życiu, którym możesz być wdzięczny? Ile było i jest sytuacji, możliwości pomagających Ci w Twoich dążeniach?
Jeżeli masz problemy ze znalezieniem w sobie uczucia wdzięczności, proponuję ćwiczenie:
Każdego ranka przyjmij pozycję ugruntowującą. Rozstaw stopy na szerokość ramion, lekko ugnij kolana, ręce unieś do góry, dłonie skieruj do nieba. Powiedz z ufnością: "Wierzę, że dzisiejszy dzień jest dla mnie najlepszy, najwspanialszy i najkorzystniejszy. Dziękuję Bogu za opiekę i wsparcie."
Natomiast wieczorem, tuż przed snem, pomyśl o ludziach, zdarzeniach, za które możesz być wdzięczny. Co wówczas odczuwasz? Co było ważne i przyjemne?
Jeżeli po pewnym czasie zauważysz, że ćwiczenie wykonujesz bez wysiłku i z radością, pogratuluj sobie. Przykre sytuacje traktuj wyrozumiale. Spokojnie przeanalizuj je i znajdź przyczynę. Jest to pewnie kolejna lekcja dla Ciebie. Wyciągnij więc właściwe wnioski.
Unikaj krytyki i dezaprobaty wobec siebie. Każdy ma prawo się pomylić.
Proponuję afirmację, którą często stosuję: KOCHAM SIEBIE, AKCEPTUJĘ SIEBIE TAKIM(TAKĄ), JAKI(JAKĄ) JESTEM.
Skorzystaj z niej, jeśli Ci się podoba.
Dzięki wdzięczności chętnie otwieramy serca, harmonizujemy się z naszym wnętrzem, Bogiem, ludźmi i naturą. Odczuwając radość, wdzięczność i zadowolenie zasilamy i wzmacniamy nasz organizm. Dostarczamy mu potężnej dawki energii, która podnosi naszą witalność. Pomyśl, jak wspaniale jest obcować z ludźmi, którzy umieją się cieszyć życiem!
Druga zasada brzmi:
Właśnie dzisiaj nie martw się.
Co to znaczy "martwić się"?
To znaczy żyć lękiem przed przyszłością lub czynić sobie wyrzuty z powodu przeszłości.
Ćwiczenie:
Uświadom sobie, że wszystkie zdarzenia, które pojawiły się i pojawiają w Twoim życiu, mają Cię czegoś nauczyć. To nie jest przypadek. Sam przyczyniłeś się do ich zaistnienia. To, co Cię otacza, jest dokładnym odzwierciedleniem Twojego wnętrza, nieświadomych przekonań.
Co Cię najbardziej denerwuje, z czym masz największe kłopoty, z czym nie możesz sobie poradzić? Te pytania wymagają szczegółowej odpowiedzi.
Nasz umysł balansuje między tym, co będzie, a tym, co było. Myśl ma siłę sprawczą. Wykorzystaj ten dar dla swojego dobra. Tak naprawdę jesteś tu, teraz i ta chwila powinna być dla Ciebie najważniejsza. Ciesz się nią i korzystaj z niej. Zastanów się więc, jakie masz cele i marzenia. Zasiej swoje ziarenko, dodaj mu energii Reiki. Pielęgnuj je przez wizualizację, wiarę i cierpliwość. Zobacz siebie w pozytywnym obrazie: jesteś zdrowy, uśmiechnięty, pewny i zadowolony, żyjesz wśród kochających ludzi, czujesz miłość, ich akceptację, masz wszystkiego pod dostatkiem. Swoje pozytywne wyobrażenia zasilaj energią Reiki. Działa ona na wszystkich poziomach Twojej istoty i może być nieocenionym sprzymierzeńcem dając moc sprawczą marzeniom. Pamiętaj, jesteś wolny, masz wolną wolę, sam decydujesz.
Strzeż tego dnia
On bowiem jest życiem
i istotą życia.
W krótkim trwaniu przejawia się
Cała rzeczywistość i prawdy egzystencji.
Radość rozwoju,
Wspaniałość działania,
Chwała mocy.
Dzień wczorajszy jest tylko wspomnieniem,
A jutrzejszy - tworem wyobraźni.
Dobrze żyjąc dziś,
Tworzysz wczorajsze szczęśliwe wspomnienia.
A każdy dzień następny staje się wizją spełnionej nadziei.
Strzeż więc tego dnia.
- KALIDASA, cytat z "JOGA DLA CIAŁA i UMYSŁU"
Trzecia zasada:
Właśnie dziś przestań się złościć.
Emocje towarzyszą nam od wczesnego dzieciństwa. Złość i gniew wyrażaliśmy od małego, niemal w każdej sytuacji, w której nie byliśmy zadowoleni. Było to naturalne i spontaniczne. Takie zachowanie zazwyczaj nie podobało się naszym rodzicom. Nieraz byliśmy za to karani.
Największym pragnieniem dziecka jest miłość i akceptacja rodziców, opiekunów. Zrezygnowaliśmy więc ze spontanicznych impulsów. Powoli zaczynaliśmy kontrolować nasze zachowania, tłumić emocje, bo według starszych były one negatywne i nie pasowały do grzecznego dziecka. Bunt i gniew chowaliśmy głęboko, coraz głębiej, aż nabrał on kolosalnych rozmiarów. Wcześniej czy później eksplozja była nieunikniona, a po niej pozostawało poczucie winy. I tak koło się zamyka.
Czy tak było w Twoim przypadku?
Zadajmy następne pytania:
Kiedy reagujesz złością i gniewem?
Czy zdarzyło Ci się odczuwać gniew bez krzywdzenia siebie i innych?
Bywa, że denerwuje nas drobiazg. Nasz gniew nieoczekiwanie przemienia się w furię.
Skąd się ona bierze?
Z przeszłości, z odkładających się przez lata emocji. Wystarczy mały kamyk, aby posypała się lawina. Są to emocje, które wypalają wewnętrznie i zabierają spokój.
Czy chcesz, żeby tak było dalej?
Jak długo będziesz nosić urazy?
Możesz wykrzyczeć swoją złość. Najlepiej w odosobnieniu. Napisać list, umieścić w nim swoje żale i pretensje, następnie go spalić. A może warto sprawić sobie worek bokserski i "wyboksować" swoje złości? Pomaga też szczera rozmowa z zaprzyjaźnioną osobą.
Te sposoby mogą wyraźnie poprawić samopoczucie, odkryć pokłady gniewu skrzętnie ukrywane. Musimy odkryć gniew, by zrozumieć jego przyczynę, tylko po to, aby ją móc wybaczyć i dać sercu ukojenie. Reikowcy mają ułatwione zadanie. Znają sposoby na pracę z emocjami, zalegającymi od lat. Potrafią je uzdrowić.
Czwarta zasada:
Właśnie dziś pracuj uczciwie.
Praca jest darem. Dzięki niej rozwijamy się, wzbogacamy nasze wnętrze, odkrywamy nowe możliwości twórcze. Pomagamy innym i sobie, żyjąc coraz dostatniej.
Praca ściśle wiąże się z wynagrodzeniem. A ono, naszym zdaniem, zawsze mogłoby być większe. Zazdrościmy ludziom żyjącym w dobrobycie. Zastanawiamy się, jak do tego doszli. Nie mogąc znaleźć wytłumaczenia zaczynamy się nad sobą użalać, odczuwać zazdrość. Ale to nie rozwiąże naszych problemów. Dobrze byłoby zdobyć się na obiektywizm, przeanalizować swój stosunek do pieniądza.
Czy ciągle skupiasz się na jego braku i pogoni za nim?
A jak Twoi rodzice radzili sobie z finansami?
Czy zauważasz podobieństwo?
Zastanów się teraz nad sobą. Jakimi talentami zostałeś obdarzony? Co byś robił najchętniej z oddaniem i zadowoleniem? Każdy człowiek ma jakiś dar. Czy odkryłeś już swój?
Jeśli nie, to pomyśl, jakie pokłady możliwości i talenty masz w sobie?
Zainwestuj w siebie i swoją przyszłość. Zapewniam Cię, że trud się opłaci. Przekroczenie progu niemożliwości, ograniczeń sprawi Ci sporą satysfakcję, pozwoli uwierzyć w siebie i swoje możliwości. Podpowiem Ci sprawdzony sposób na poprawę jakości swojego życia. Każdego dnia rano stań twarzą na wschód, rozłóż ręce na boki i głośno, zdecydowanie powiedz: jestem gotowy i otwarty, aby teraz i zawsze otrzymywać wszystko, co dla mnie najlepsze i najkorzystniejsze. Jestem gotowy i otwarty na przyjmowanie obfitości pieniędzy i wszelkich błogosławieństw.
Piąta zasada:
Właśnie dzisiaj kochaj i szanuj wszystkie stworzenia.
Co to znaczy kochać siebie?
Po dłuższym namyśle stwierdzimy, że odpowiedź nie jest łatwa. W książce pt.: "Zasługuję na miłość". Sondra Ray podpowiada:
Kochać siebie to chwalić, akceptować, sprawiać sobie przyjemność, kochać swoje ciało, dostrzegać własną doskonałość, otaczać się przyjaciółmi, wybaczać sobie, rozwijać twórcze impulsy. To tylko niektóre elementy miłości. Bo prawdą jest, że: "Musisz poczuć, że kochasz i szanujesz siebie, zanim będziesz mógł poczuć, że kocha i szanuje Cię ktoś inny".
Nie można dzielić się tym, czego nie posiadasz. Chcąc obdarzyć kogoś miłością, trzeba ją mieć.
W odkrywaniu miłości pomaga Reiki. Nakładając ręce na swoje ciało przekazujesz mu uniwersalną energię, dzięki której wzmacniasz organizm, pozbywasz się blokad, chorób. To samo możesz dać bliźniemu. To jest Twój wyraz miłości. Brak nam wzorów okazywania szacunku do siebie i innych. Obserwujemy wzrost agresji i nietolerancji. Niełatwo żyje się w takim społeczeństwie. Potrzeba mu miłości. Reiki uczy nas jej dawania.